FAQ Użytkownicy Grupy Galerie Rejestracja Zaloguj
Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Szukaj

Targowisko
Idź do strony 1, 2, 3 ... 19, 20, 21  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dzielnica Handlowa (wschodnia)
Autor Wiadomość
Kreator
Arcymistrz Gry



Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 8:05, 28 Cze 2006    Temat postu: Targowisko



Targowisko

Wyjścia: Wschodnia Brama: 1 en, Gospoda „Pod Dębem”: 2 en, Zakład Zbrojmistrzowski: 2 en, Droga prowadząca do innych Dzielnic: 2 en, Budynek administracyjny targu: 1 en.

Opis: Główne targowisko Eriopolis ożywa już o wczesnym świcie, a trwa niemal do zachodu słońca. Jest to zasługą tego, że miasto ma bardzo ważny port handlowy, oraz jest bramą na cały archipelag, nie mówiąc już o tej dużej wyspie, na której się znajdujecie. Na targowisku dziesiątki handlarzy rozmawia z setkami ludzi, którzy chcieliby coś kupić, lub chociaż pooglądać towary. Targ ma to do siebie, że jeżeli chce się tutaj cos kupić, to należy po prostu po nim pochodzić i poszukać. Jest tu niemal wszystko, niemal zawsze jest to też dość tanie. Wystarczy się pokręcić. Z drugiej strony, trudno tutaj szukać przedmiotów wyższej jakości, choćby takich jak zbroje i lepsza broń.

Wszędzie słychać różne krzyki, które uparcie się przekrzykują i zagłuszają ciszże rozmowy:
- Ryyby! Świeże ryyyyybyyy!
- Zioła, kupcie u mnie zioła, najlepszej jakości!
Czy inne.

Przy tym całym targowisku znajduje się duży budynek, który jest centrum administracyjnym miejsca. Tam można wynająć stuł do handlowania czy skorzystać z ogromnej, będącej na ścianie tablicy ogłoszeń, gdzie można zawiesić za darmo swoje kartki, jeśli się tylko umie czytać i pisać. Za dodatkową opłatą można tam nawet wynająć herolda, by wykrzykiwał wybrane ogłoszenia.

Szansa na spotkanie: 8%
- Złodziej: jeśli nie zdamy testu percepcji z modyfikatorem -15 na zauważanie, to złodziej kradnie nam k5 złotych koron i odchodzi niezauważony, w przeciwnym przypadku zauważamy sytuacje i możemy rozegrać ją po swojemu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hanna




Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Eriopolis

PostWysłany: Śro 8:44, 28 Cze 2006    Temat postu:

Hanna zaczęła chodzić po targu szukając różnych rzeczy, targując się i przekrzykując się z kolejnymi sprzedawcami. Szukała dla siebie jakiegoś porządnego plecaka, paska, hubki i krzesiwa, grzebienia, mydła, i ze dwie pochodnie. Jednak to czym była najbardziej zainteresowana, to porządne wysokie wygodne buty. Ciekawiło ją, czy znajdzie coś odpowiedniego dla siebie, bo większość butów jakie ją interesowały, były przeznaczone na męską stopę.

[6 E]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Thazz Basinger




Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kirkland / Brightfalls

PostWysłany: Śro 9:33, 28 Cze 2006    Temat postu:

Thazz wkroczył w cały zdziczały tłum. Ilość zapachów i ścisk go z początku otumanił, ale szybko przywykł - w końcu wychował się w portowym mieście. Pomyślał chwilę co mu potrzeba... Torbę podróżną w pierwszej kolejności, gdyż z sawką to za daleko nie zajedzie. Oprócz tego trochę zwykłej tkaniny, przybory do szycia... I porządną kurtkę.
Przez chwilę zatrzymał się przy stoisku z butami, ale tylko i wyłącznie aby popatrzeć na rudowłosą dziewczynę. Po chwili ruszył dalej.
"A, i mięta obowiązkowo. Zwykłe jedzenie też... jakiś bochen chleba, ser i warzywa..." Wyliczał w myślach.

[6en]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kreator
Arcymistrz Gry



Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 17:59, 28 Cze 2006    Temat postu:

Wysokie buty nie było łatwo znaleźć. Hanna przeszukała kilka straganów z butami, lecz dopiero w ostatnim znalazła coś, co mogło by ją zainteresować. Ładne, beżowe kobiece buty jeździeckie, wysokie. Bez ostróg. Problem był taki, że były jednak chyba gdzieś o numer za duże, acz nawet wygodne. Kosztowały one 9 złotych koron. Pozostałe rzeczy, tak jak przewidywała znalazła bez problemu.

- pas: 10 szylingów
- plecak: 30 szylingów
- hubka i krzesiwo: 5 szylingów
- grzebień: 2 szylingi
- mydło szare: 1 szyling
- pochodnia (2): 2 szylingi

Łącznie całe zakupy kosztowały by ją 11 złotych koron i 10 szylingów. Kwestia tylko taka, czy Hanna się na wszystko zdecyduje.

Thazz także nie miał większych problemów by znaleźć przynajmniej część tego, czego szukał. Torba kosztowała go 6 szylingów. Bochenek dobrego, Świerzego chleba i gdzieś dwadzieścia pięć deko sera też kupił bez problemów, zapłacił za nie 3 szylingi. Przede wszystkim ser był drogi. Jak na razie kompletnie nie mógł znaleźć między… ba, w ogóle ziół i przypraw tu prawie nie było. Tylko jakieś parę, przede wszystkim lecznicze oraz droga jak diabli oczyszczona sól. Warzywa były także, przede wszystkim marchewki, ziemniaki i kapusta. Thazz musiał się teraz na coś zdecydować.
Zatrzymał się na chwile przy straganie krawca. Miał tutaj do wyboru dużo różnych towarów, wystarczyło się popytać. Obsługiwała dość urodziwa, acz dojrzała wiekiem kobieta o orientalnych rysach. Ledwo dukała w cesarskim, ale wybór miała niezły.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kreator dnia Śro 18:17, 28 Cze 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hanna




Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Eriopolis

PostWysłany: Śro 18:08, 28 Cze 2006    Temat postu:

Hanna zapłaciła za wszystko. Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma. Ruszyła po wszystkim do znajomej gospody "Pod Dębem".

[EN: 6 - 2 = 4]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Thazz Basinger




Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kirkland / Brightfalls

PostWysłany: Śro 18:21, 28 Cze 2006    Temat postu:

Koszt torby Thazz próbował obniżyć raczej dla zasady. Targował się z reguły z każdym, ale przy zakupie prowiantu już sobie darował. Postanowił kupić owy chleb i ser, natomiast z warzyw postanowił zrezygnować. "Robię kanapki a nie knajpiane obiadki" skracił się w myślach za własne fanaberie. Pokręcił się chwilę za ziołami aby finalnie dać sobie z nimi spokój.

U krawca miał pewien dylemat. Chciał zakupić materiał, ale bał się, że przy dużej ilości może go to kosztować więcej niż zwykłe poprawki wykonane przez kobietę. Popatrzył czy handlowała również przyborami do szycia... Jakaś igła, nici, kilka guzików i nożyk do rozcinania skór.
- Czy... Ma... Pani - mówił powoli i głośno aby dziewczyna go zrozumiała. Głupie założenie, jeśli ktoś nie zna języka, ale przecież każdy tak robił. - Skóra... ze świni.. "kwik kwik"... Tyle. - wymierzył długość dłońmi wynoszącą nieco mniej niż metr. W myślach przeliczał ile zużyje na doszycie wewnętrznych kieszeni na uprzęży pochwy na miecz tudzież ozdobnych karwaszy.
Pomyślał jeszcze chwile.
- A, rękawiczki. Też skóra. Mieć pani? - Rozglądał się po straganie jeszcze w poszukiwaniu skórzanej kurtki, najlepiej zapinanej na klamry i paski. Wychodził z założenia, że pieniądze lepiej wydać, póki się je ma.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kreator
Arcymistrz Gry



Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 9:35, 29 Cze 2006    Temat postu:

Dziewczyna patrzyła na Thazza przez dłuższą chwilę wytrzeszczając oczy, zastanawiając się, co on od niej chce. Potem, nagle jej twarz rozbłysła. Zrozumiała. Pokazała szybko na zwiniętą płachtę skóry świni, po czym zapytała niepewnie:
- Metr na metr? – widać że to stwierdzenie już opanowała, bo nawet udało się jej naśladować akcent. - 5 szylingów za metr. Rękawicę mam. – pokazała na kosz wypełniony wszelakimi rękawicami, z różnych materiałów, o różnych kolorach, ozdobach, bez palców czy inne.- Dwie korony za parę. – wydukała niezdarnie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Thazz Basinger




Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kirkland / Brightfalls

PostWysłany: Czw 11:56, 29 Cze 2006    Temat postu:

Popatrzył na zwiniętą skórą. Wiedział, że to co teraz powie będzie dla niej czymś ciężkim, ale jednak musiał.
- Nie. - pokręcił głową. - Pół. Pół na metr.
Przejrzał kosz rękawi, ale gdy usłyszał cenę - upuścił je z powrotem.
- Dużo. Za dużo. - powiedział z irytacją - 15 szylingów za skórzane, bez palców - zrobił dłonią gest przypominający obcinanie piłą palcy drugiej ręki.
Wciąż poszukiwał wzrokiem również skórzanej kurtki zapinanej na paski i klamry. Ona w zasadzie była priorytetem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Opiekun Cieni
Mistrz Gry



Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 228
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 12:08, 29 Cze 2006    Temat postu:

Dziewczyna popatrzyła na Thazza.
-Pół na metr?
Pytająco powtórzyła zdanie Thazza, złożyła skórę na pół pokazując ją swojemu klientowi z pytającym spojrzeniem. Potem wzięła pełne rękawice i powiedziała niezdarnie:
-40 szylingów
Potem chwyciła i podniosła do góry jedne bez placów i powiedziała:
-35 szylingów
Spojrzała na Thazza pytająco, trzymając w rękach skórę, powiedziała wyuczony zwrot:
-Podać?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Thazz Basinger




Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kirkland / Brightfalls

PostWysłany: Czw 12:26, 29 Cze 2006    Temat postu:

"Taaak" pomyślał. "40 szylingów brzmi lepiej niż 2 korony." Taniej go wyjdzie zrobienie rękawiczek z zakupionej skóry. Machnął ręką i wziął cały rulon od sprzedawczyni.
- Kurt-ka. - sylabizował. Wyszedł z założenia, że szybciej pójdzie, jeśli ona pokaże zapas a on tylko wskaże palcem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Opiekun Cieni
Mistrz Gry



Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 228
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 12:38, 29 Cze 2006    Temat postu:

Sprzedawczyni się zmarszczyła
-Kurt-ka?
Powiedziała pytająco.
-AAaaaa....
Pokazała palcem regał gdzie wisiały wszelkiego rodzaju kurtki i kaftany. Niektóre były zdobione, niektóre wzmocnione ale wszystkie były ze skóry.
-5 złotych koron.
Powiedziała wskazując regał..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Thazz Basinger




Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kirkland / Brightfalls

PostWysłany: Czw 12:59, 29 Cze 2006    Temat postu:

Przejrzał wszystkie. Poszukiwał porządnej kurtki, z długimi rękawami, wysokim kołnierzem i zapinanej na pasy oraz klamry. Jeśli takową znalazł - płacił bez targowania. Akurat ta cena wydała mu się przyzwoitą.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Opiekun Cieni
Mistrz Gry



Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 228
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 13:11, 29 Cze 2006    Temat postu:

Znalazłeś kurtkę, bardzo porządna, zrobiona fachowo i z kunsztem. Wygląda na wytrzymałą, może nawet być zdatna jako pancerz.

Sprzedawczyni podeszła do ciebie.
-O, dobra kur-tka, mocna, ładna, tania za to 15 złotych koron.

Kurtka była naprawdę porządna, i warta takiej ceny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Thazz Basinger




Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kirkland / Brightfalls

PostWysłany: Czw 13:13, 29 Cze 2006    Temat postu:

Mruknął pod nosem coś o fantazyjnych cenach, ale nie miał już więcej siły. Wyciągnał pieniądze i z lekkim, aczkolwiek fałszywym uśmiechem, podziękował za interesy. Szybko wrócił do Zbrojmistrza, u którego już był spóżniony na odebranie zamówienia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vistari ar Isil Ecénielye




Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lorien

PostWysłany: Pią 9:27, 30 Cze 2006    Temat postu:

Vistari wszedł w tłum. Wiedział czego będzie szukać: pelerynę, torbę na ramię i suknię dla siostry, wiedział, że ona chciałaby, by on jej to kupił. Potem parę rzeczy dla siebie: pas, peleryna (miał nadzieje, że na razie obejdzie się bez ciężkiego płaszcza), porządny plecak, manierkę skórzaną, hubkę i krzesiwo oraz ciepły koc. Miał nadzieję, że nikt go nie okradnie, wiec trzymał cały czas dłoń na sakwie. Nie chciał też wydać za dużo, ale nie znał się na targowaniu, więc nie licytował się o ceny.

[1 en]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dzielnica Handlowa (wschodnia) Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 19, 20, 21  Następny
Strona 1 z 21

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Elveron phpBB theme/template by Ulf Frisk and Michael Schaeffer
Copyright Š Ulf Frisk, Michael Schaeffer 2004


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin