Znaleziono 89 wyników

43. Masz opisane w zasadach wszystko :/

44. Nie wpisana umiejętność = jej brak. Wpisana = masz ją na podstawowym. Jeśli inwestujesz dodatkowe pd lub pkt rozwoju na początku w nią = masz eksperta. M ...

39. Jeśli nie wykupiłeś sobie tej umiejętności to jej nie masz. "Wymagania" to jest jakby dolny próg dopuszczający w ogóle do nauki tej umiejki. Możesz 90 inteligencji, ale bez wykupienia &q ...

- Ja nic. Tylko kolega. - wskazał kiwnięciem głowy na Romanusa.

Drzwi o mało nie wyleciały z futryn gdy do środka wtoczyło się dwóch, śmiejących się młodziaków. Natychmiast spoważnieli i przyjęli groźne miny.
- Przejrzyj co ci trzeba, dobry towar tu znajdziesz. - ...

Obaj udali się do zbrojmistrza zamykając uprzednio pokój.

38. pozwolę sobie odpowiedzieć: Gracze aby dwa razy nie pisać że idą na trening zużywają całą energię w czwartek oraz utwierdzają, że w piątek też będą ćwiczyć.

Thazz parsknął.
- To chodź, załatwimy wszystko po drodze. Kurduplowi obiecałem, że mu kogos przyprowadzę. Od razu potem zawieniemy do slumsów.

Białowłosy zaczął się zbierać aby wyjść do zbrojmistr ...

- Jest tu chyba taka jedna knajpa.. Bodajże w slumsach. Pod "rozprutą dziwką" albo rozerwaną... w każdym bądź razie tam można chyba kogoś znaleźć.

Przeszedł po pokoju do swoich klamotów ...

37. Można werbować BN'ów?

- Mówiłem, że dałem się naciagnąć. - rozmasował plecy po uderzeniu w krzesło.
- Pamiętaj, jeśli w tym mieście jakaś się do ciebie zaleca, a tobie się ona podoba, to bądź pewien, że masz pieniądze na ...

Przyklęknął na chwile aby rozmasować łapy.
- Szkoda chłopaków. - mruknął i podsunął sobie krzesło, aby w oparciu o nie robić pompki na plecy.
-Miały być nielegalne. W efekcie facetowi było nas żal ...

Zamknął drzwi i po raz któryś dzisiaj - rzucił torbę w kąt.
- Poćwicze trochę, bo się czuję jak zdechły pies... A jeszcze się naciągnąć dałej... - skrzywił facjatę.
- Mów co się działo.. z bandą i ...

Tak, potrzebował tego na poprawę nastroju po zajściu sprzed chwili. Łyknął do dna. I jak zawsze, po drinkach Łamagi, zgarbiło go, przez chwilę nie oddychał, a oczy zaszły łzami.
- Bierz.. khe khe... ...

- Jak mógłbym zapomnieć. Ta wóda, tatuaż.. - klepnął go w ramię z obrazkiem - ... oraz ta wielka, parszywa morda, Łamago. - uśmiechnął się bo zbójecko i wyciągnął rękę na powitanie starego kamrata.

Nie słuchał. Zabrał tylko torbę i zamknął drzwi. Dmuchnął w grzywkę aby odsłoniła oczy i ukazała lodowate wejrzenie. Spojrzał tylko raz. Potem zbiegł energicznie po schodach do dawnego znajomego.
- ...