|
|
Autor |
Wiadomość |
Romanus Fringeus
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 21:23, 11 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Nie miał wątpliwości, trudno, że robota pokurcza lub czegoś gorszego, był gotów zapłacić, za chociażby samą satysfakcje... conajwyżej potem wróci...
Postawił topró obok nogi i nie mając zadnych wątpliwości wręczył przymałemu kwotę stu trzydziestu koron, co do jednej i dorzucił-Gratulacje dla twórcy, ale jeszcze paska mi na niego brak, lub czegoś bym mógł go transportować- miał andzieje, że to dojdzie jakoś... taniej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Opiekun Akcji
Mistrz Gry
Dołączył: 11 Lip 2006
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 21:37, 11 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Krasnolud obejrzał półki. Ponownie poczochrał się po brodzie i zdjął ze stelarza dwa eskponaty.
- Mam coś takiego na plecy, ale na koniu to z tym nie pojeździsz. - wskazał płaską pochwę, będącą dwoma żelaznymi szynami obwiązanymi poprzecznie rzemieniem o szerokości dobranej do ostrzy topora, zapinaną dwoma klamrami na piersi - Oraz coś takiego. - uniósł pasek z dodatkową pętlą do zahaczenia rękojeści broni. U człowieka wzrostu Romanusa koniec broni wisiałby kilka centymetrów nad ziemią, tylko i wyłącznie dlatego, iż uchwyt był przygotowany dla dużo krótszego oręża.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brondus
Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Khazad-Kharak
|
Wysłany: Czw 18:12, 13 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Brondus wszedł do zakładu. - Witam. Mówiłem, że tu jeszcze wróce. Otóż przychodzę z pewną prośbą. Otóż szukam pracy bo skończyły mi się fundusze. Mam trochę doświadczenia w pracy w kuźni, ponieważ w młodości pracowałem trochę w tym zawodzie. Czy znalazłoby się jakieś miejsce na krótki czas. -
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kreator
Arcymistrz Gry
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 9:07, 14 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
- Powiadasz, że szukasz pracy? – krasnolud podrapał się po swojej brodzie – Przyznam, że przydałby mi się czeladnik, a przecież nie można też zostawić kamrata Kazada w potrzebie. Co potrafisz dokładnie? I jak ci na imię?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brondus
Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Khazad-Kharak
|
Wysłany: Pią 10:27, 14 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
- Na imie mi Brondus. Nie umiem aż tak dużo lecz kiedyś wykuwałem różne rodzaje broni. Nie były to zbyt skomplikowane przedmioty głównie miecze i topory, lecz zdażały się też inne. - Po swojej wypowiedzi odczekał chwilę. - A ty jak masz na imię brcie. - Spytał uprzejmie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Opiekun Cieni
Mistrz Gry
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 228
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 12:08, 15 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Kowal lekko uśmiechnął się na słowo "brat".
-Grongi, Grongi Uzar do usług.
Wyciągnął rękę w przyjacielskim geście.
-W takim razie zobaczmy, co potrafisz, tutaj masz sprzęt, kuźnie, piec i resztę rzeczy. Wykuj mi...
Krasnolud podrapał się po brodzie.
-Na początek coś prostego, topór jednoręczny, taki jak ten.
Krasnolud wyciągnął z pod lady najzwyklejszy topór jednoręczny.
-Jak zrobisz, to mnie zawołaj, zobaczymy jak ci pójdzie, a potem porozmawiamy o pracy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brondus
Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Khazad-Kharak
|
Wysłany: Sob 17:30, 15 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
- No to czas pokazać na co mnie stac - Powiedział sam do siebie i ruszył po materiały. Wybrał jedną masywną sztabe, rozgrzał ją do czerwoności.- No to zabierajmy się do kucia. - Wyjął sztabe kleszczami i położył na kowadle. Zaczął uderzać młotem o rozgrzany metal nadając mu kształt obucha. Kiedy skończył włożył obuch do wody. Następnie ponownie rozgrzał metal i wykonał otwór na stylisko. Po wykonaniu otworu ostudził ponownie obuch. Teraz topór był prawie gotowy. Wziął jedeno z najbardziej odpowiadających stylisk i umieścił na swoim miejscu. - Panie Grongi czy moge pana tutaj poprosić wydaje mi się, że skończyłem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Opiekun Cieni
Mistrz Gry
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 228
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 17:55, 15 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Zrobiłeś jak umiałeś, na kowalstwie się trochę znałeś, ale na płatnerstwie już słabiej. Topór ci wyszedł, wyglądał prawie tak samo jak ten, który pokazał ci Grongi. Cała praca zabrała ci 3 en. Grongi zabrał topór, oglądnął dokładnie, zważył w dłoni.
-Stylisko za krótkie, a ostrze za ciężkie. Skomentował. Sprawdził ostrość palcem.
-Za tępy. Uniósł topór do góry przyglądając mu się, po czym rzucił z całej siły toporem o ziemie. Topór rozpadł się na dwie części.
-I źle zmontowany, jak by był dobrze to by się nie rozleciał.
Popatrzył na ciebie z uśmiechem.
-Jak na początek może być, podstawy masz, brakuje ci doświadczenia. Jeszcze będą z ciebie krasnolud. Witam w mojej kuźni, twoim zadanie będzie pomaganie mi w kuźni, utrzymywanie porządku w pracowni i nauka. Będę cię nauczał płatnerstwa, dostaniesz wikt i opierunek. Zgadzasz się?
Zapytał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brondus
Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Khazad-Kharak
|
Wysłany: Sob 19:28, 15 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
- Ależ oczywiście. To dla mnie zaszczyt, że będe uczył się pod okiem tak doskonałego specjalisty jak Pan. - Brondus ukłonił się lekko. - Mam nadzieje, że posiąde dziesiątą część Pańskich zdolności.
[9]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Opiekun Cieni
Mistrz Gry
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 228
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 19:58, 15 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Krasnolud uśmiechnął się.
-Dobrze, w takim razie od dzisiaj śpisz, jesz, pierdzisz i chędożysz tylko za moją zgodą, bez mojej wiedzy nie wolno ci opuścić pracowni. I skończ z tym panem, nie lubię tego, mów mi po imieniu. Choć zemną, pokaże ci twój pokój.
Po czym poszedł na zaplecze, następnie schodami na górę i korytarzem w prawo, zatrzymał się przed drzwiami, otworzył je i wszedł do środka. Pokój był niewielki, ale wystarczający dal jednej osoby, może nie była to pierwsza klasa, ale było w miarę porządnie. Było łóżko, stolik z dwoma krzesłami i obrusem, oraz regał z książkami w Kahazadzie, była także komoda, oraz osobna łazienka. Wszytko było w miarę wszechstronne i zadbane.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brondus
Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Khazad-Kharak
|
Wysłany: Sob 21:15, 15 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
- Wszystko byłoby w pożądku gdybym wiedział dokładnie co mam robić Panie przepraszam Grondi. I jeszcze jedna sprawa czy zarobie jakieś pieniądze na drobne wydatki??? I czy moge wychodzić przejść się po mieście?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Opiekun Cieni
Mistrz Gry
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 228
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 18:48, 16 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Krasnolud zaśmiał się w głos.
-Naturalnie, że będziesz zarabiał, i oczywiście, że możesz wychodzić, to nie jest więzienie.
Zaśmiał się jeszcze głośniej.
-Jednak musisz mnie powiadomić gdzie wychodzisz i na ile. Twoim głównym obowiązkiem jest pomaganie mi i utrzymywanie porządku na pracowni i wokół siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brondus
Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Khazad-Kharak
|
Wysłany: Nie 20:28, 16 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
- Wspaniale. Więc kiedy zaczynam? I co będzie moim pierwszym zadaniem? I czy moge wyjść na jakiś czas musze przekazać te wspaniałe wieści dziewczynie którą się opiekuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Opiekun Cieni
Mistrz Gry
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 228
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 13:12, 18 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Krasnolud popatrzył na ciebie.
-Kobieta? Mam nadzieję, że nie będziesz mi jej tu sprowadzał, bo tego sobie nie życzę.
Zapytał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brondus
Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Khazad-Kharak
|
Wysłany: Wto 16:54, 18 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
- Nie ma problemu to Bastaiska dziewczyna. Jej ojciec był moim dobrym przyjacielem. Teraz cała jej rodzina nie żyje więc obiecałem jej, że zaopiekuje się nią. Mam nadzieje, że to żaden problem. - Spytał z nadzieją w głosie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Elveron phpBB theme/template by Ulf Frisk and Michael Schaeffer
Copyright Š Ulf Frisk, Michael Schaeffer 2004
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|
|
|