Autor |
Wiadomość |
Xintal Solino
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Eriopolis
|
Wysłany: Pon 17:43, 26 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Pomachał trochę kosturem w powietrzu. "Może jakimś cudem uratuje mi życie..." pomyślał.
- Azilius, możemy chyba już iść, prawda? - Odwraca sie do znajomego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Azilius Noriven
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Eriopolis
|
Wysłany: Pon 17:46, 26 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Azilius razem z Xintalem udają się w kierunku wszchodniej bramy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brondus
Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Khazad-Kharak
|
Wysłany: Pon 17:52, 26 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Do zakładu wkroczył krasnolud a jego twarz rozpromieniła się na widok krasnoludzkiego kowala.-witam wszystkich czy stoi ktoś w kolejce czy mogę porozmawiać o interesach z tutejszym kowalem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kreator
Arcymistrz Gry
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 18:03, 26 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Krasnolud także uśmiechnął się widząc towarzysza ze swojej rasy.
- Aaa, tylko ten człowiek tutaj, ale jeszcze się zastanawia nad mieczem. W czym mogę ci pomóc przyjacielu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brondus
Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Khazad-Kharak
|
Wysłany: Pon 18:06, 26 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
- Przyszedłem zakupić jakiś oręż najlepiej jak byłby to topór.
Wybacz, że spytam przyjacielu ale z kąd pochodzisz, pytam z ciekawości bo dawno nie widziałem nikogo z naszej rasy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kreator
Arcymistrz Gry
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 18:19, 26 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
- Siedem złotych koron kosztuje topór. Sprzedać? Ja pochodzę z chmurnych gór, ale odkąd zająłem się handlem to dawno tam nie byłem. A ty bratku skąd pochodzisz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brondus
Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Khazad-Kharak
|
Wysłany: Pon 18:49, 26 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
- Ja przybyłem tu aż z twierdzy Khazad-Kharak. Daleka droga za mną ale takie już życie wędrowców. A jeśli chodzi o topór to chętnie go wezme ale dało by sie trochę spóścić z ceny? Bo ostatnio kiepsko u mnie z finansami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Thazz Basinger
Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kirkland / Brightfalls
|
Wysłany: Pon 18:51, 26 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Widać ruchliwy dzień się zrobił, gdyż przez drzwi wkroczyła kolejna postać. Thazz zobaczył, że było tu więcej krasnoludów niż on potrafi znieść. "Trudno, ważne że dobrze kują". Póki sprzedawca był zajęty, chłopak zajął się oglądaniem wszystkich mieczy z wystawy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kreator
Arcymistrz Gry
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 18:52, 26 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
- Wybacz panie, mam ustalone ceny. 7 koron i ani pensa mniej. To jak, dobijemy targu? – Krasnolud pewny swego począł podawać topór klientowi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brondus
Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Khazad-Kharak
|
Wysłany: Pon 19:02, 26 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
-No dobrze jakoś tak przeboleje.-Brondus wyciągnął 7 koron z sakiewki i wręczył je kowalowi.-Z pewnością tu jeszcze przyjdę i mam nadzieję, że ceny będą trochę niższe.-Krasnolud-skierował się do wyjścia i poszedł w stronę wschodniej bramy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Thazz Basinger
Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kirkland / Brightfalls
|
Wysłany: Pon 19:06, 26 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
- Dobry. - przywitał się nie odrywając wzroku od broni.
- Poszukuję jakiegoś w miarę lekkiego acz długiego żelaza. Żeby jeszcze ładnie wyglądało... Wierzę w wasze umiejętności, mości kowalu.
Nie odrywał wzroku od broni. Czuł się tu jak dziecko w sklepie z zabawkami, ale w jako taki sposób maskował radość.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kreator
Arcymistrz Gry
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:08, 26 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Krasnolud przypatrzył się dziwnie młodziakowi, a po chwili zamyślenia odrzekł:
- Może rapier?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Thazz Basinger
Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kirkland / Brightfalls
|
Wysłany: Pon 19:12, 26 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
- Nie, nie. - odpowiedział szybko. Spojrzał na pokurcza co przyszło z niejakim trudem.
- Płaskie, długie ostrze. Całkiem zdobne jeśli można. Zależy mi na mieczu, nie szabli, nie rapierze i nie dwuręcznym drągu. Jestem wybredny, ale za swoje pomysły jestem w stanie zapłacić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kreator
Arcymistrz Gry
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:26, 26 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Krasnolud uśmiechnął się nieco pod brodą. Zauważył chyba też, ze coś jest nie tak z zachowaniem młodziaka.
- Mogę wykonać takie ostrze na zamówienie. Mówi pan lekkie i ozdobione? Pomyślmy. Będę chciał gdzieś 40 złotych koron, ale tak czy siak nie będzie to wybitne ostrze. Za lepsze, najlepsze jakie potrafię zrobić chce 100 złotych koron. Takie życie. Może jednak jak na początek zwykły miecz? Jest dużo tańszy, kosztuje tylko 14 koron. No chyba że pan się upiera.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Thazz Basinger
Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kirkland / Brightfalls
|
Wysłany: Pon 19:31, 26 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
- Dam... dajmy na to 60. Niech pan się postara, a imie twórcy będzie dosyć sławne. I bynajmniej nie wśród bandziorów na trakcie. Zależy mi też na porządnej pochwie na plecy. - pomyślał chwilę. W końcu ma do czynienia ze specjalistą. - A, i jestem leworęczny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|