Autor |
Wiadomość |
Azilius Noriven
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Eriopolis
|
Wysłany: Nie 21:57, 09 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Azilius siedząc przy stoliku pocichu zaczyna trenować swoje magiczne zdolności[za 10en]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Merenwen
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wioska Bastai
|
Wysłany: Pon 11:45, 10 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Merenwen weszła do gospody i podeszła do kontuaru. Była naprawdę głodna; zastanowiła się przez chwilę, po czym zapytała:
- Jakie danie dziś proponujecie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kreator
Arcymistrz Gry
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 10:30, 11 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Azilius po chwili zrezygnował. Nie da się trenować zdolności magicznych w takim miejscu, gdyż trening magiczny jest najczęściej widowiskowy i głośny. Zrezygnował więc po chwili.
Dzisiaj zmiana zasad treningu
Kiedy Merenwen podeszła do barmanki, ta uważnie przyglądnęła się jej. Po chwili zauważyła, że rozmawiała z kolejną Bastai. Czemu się ich tutaj tyle kręci – pomyślała. Mogli by siedzieć w swoim lesie, a nie łazić mi po karczmie. Zrobiła jednak dobrą minę do złej gry, po czym spokojnie odpowiedziała:
- Dzisiaj polecamy baraninę z ziemniakami i cebulą. Wykwintna. Najlepiej jeść z piwem. Podać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brondus
Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Khazad-Kharak
|
Wysłany: Wto 11:17, 11 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Brondus usiadł na łóżku. - Jeszcze nigdy nie byłem taki wypoczęty. - Powiedział sam do siebie i zaczął zakładać swoje stare wyniszczone przez czas ubranie.
-No teraz jest czas by zapłacić za pokój. Ciekawe ile tutaj leżałem. - Pomyślał i zajrzał do sakiewki. - Do cholery tylko dwie korony. - Krzyknął. - I co ja za to kupie? Będę musiał zatrudnić się do jakiejś cholernej roboty. - Powiedział z niesmakiem.
Pozbierał szybko swoje rzeczy i wyszedł z pokoju. Kierował się teraz w stronę schodów. Miał nadzieję znaleźć Irmę i poprosić ją o małą pożyczkę. Zszedł po schodach zadziwiająco szybko. Był wielce uradowany, że nie musi już siedzieć w tym małym pokoiku. Musiał tylko uregulować rachunek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kreator
Arcymistrz Gry
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 11:33, 11 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
- O, panie krasnoludzie! – barmanka zwróciła na siebie uwagę Brondusa. Poczekała, aż ten podejdzie do kontuaru. - Cieszę się, że pan już wyzdrowiał. Nie chciałam pana sprawami finansowymi niepokoić wcześniej, ale jest pan mi dłużny pięć koron.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Irma O'Carroll
Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Eriopolis
|
Wysłany: Wto 12:01, 11 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Irma była ciekawa, czym będzie się zajmowała. Spokojnie czekała aż ta znajdzie dla niej chwilkę. Pewna kobieta odwróciła jej uwagę, potem Brondus. Brondu? Już się obudził.
- O, panie krasnoludzie! – Barmanka zwróciła jego uwagę. Poczekała, aż ten podejdzie do kontuaru. – Cieszę się, że pan już wyzdrowiał. Nie chciałam pana sprawami finansowymi niepokoić wcześniej, ale jest pan mi dłużny pięć koron.
Irma popatrzała na Brondusa, następnie na barmankę. Widziała już dno sakwy Brondusa.
- Ja zapłacę, jeśli można - powiedziała zmartwiona, sięgając do sakwy. Nie chciałaby każdy uważaj jej wuja za oszusta, co długów nie spłaca.
Podała Barmance monety do ręki wyczuwając ją niedaleko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vistari ar Isil Ecénielye
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lorien
|
Wysłany: Wto 13:20, 11 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Elf, po zakończeniu treningu uśmiechnął się do siostry, po czym bez słowa zaczął iść na dół. Spokojnie zszedł do głównej sali, po czym spokojnie odezwał się do siostry:
- Muszę się nauczyć czytać w cesarskim. Szkoda, że mam też braki w Tengwarze, ale mam wrażenie, że chwilowo alfabet ludzi bardziej mi się przyda - nieuważnie mówił to dość głośno - Chciałem między innymi wybrać się do ich biblioteki, acz nie wiem, czy mają tam elfie księgi.
Kapelusz nie był na niego głowie, dlatego wszyscy mogli spokojnie zobaczyć kim jest. W pewnym momencie zauważył, że Merenwen siedziała przy barku. Uśmiechnął się i zaczął się w nią spokojnie wpatrywać. Był ciekaw czy go zauważy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Azilius Noriven
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Eriopolis
|
Wysłany: Wto 13:28, 11 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Usłyszawszy elfa wstał i podszedł do niego mówiąc -Witaj przez przypadek usłyszałem waszą rozmowe i jeśli chcesz ja moge cię nauczyć czytać w cesarskim za drobną opłatą-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kreator
Arcymistrz Gry
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 13:34, 11 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Dziewczyna wyjęła całe złoto, jakie miała przy sobie. Barmanka podziękowała jej. Krasnolud już nie był nic dłużny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vistari ar Isil Ecénielye
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lorien
|
Wysłany: Wto 13:45, 11 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Elf lekko zdziwił się, że tutaj tak szybko spełniają życzenia. Los. Uśmiechnął się miło, po czym ukłonił się delikatnie. Kątem oka wciąż obserwował kocicę. Swoją kocię.
- Istar, byłbym zaszczycony mogąc skorzystać z twojej nauki. Czy mógłbym zapytać, jaka była by to opłata?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Azilius Noriven
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Eriopolis
|
Wysłany: Wto 13:47, 11 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
-Powiedzmy że 2 zk- odpowiedział Azilius
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vistari ar Isil Ecénielye
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lorien
|
Wysłany: Wto 14:01, 11 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Istar Vistari ar Isil Ecénielye zdziwił się na tak niską cenę, jednak nie miał zamiaru się sprzeciwiać. Uśmiechnął się, po czym usiadł przy jednym z stolików.
- Mam na imię Vistari ar Isil. Możemy od razu przystąpić do nauki? Jeśli pan nie ma teraz jakiś planów, chętnie skorzystam z tej nauki. Szybko się uczę, zapewniam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Azilius Noriven
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Eriopolis
|
Wysłany: Wto 14:03, 11 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Azilus usiadł przy stoliku i jak tylko dostał zapłate zaczoł uczyć elfa czytać.
[12-6=6 en]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Azilius Noriven dnia Wto 14:13, 11 Lip 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isher Shevretti
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lorien
|
Wysłany: Wto 14:07, 11 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Bard cicho siedział sobie przy stoliku zastanawiając się czy jego towarzysze go zauważą, czy to on będzie musiał podejść do nich.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lynne Hambly
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Eriopolis
|
Wysłany: Wto 14:14, 11 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Gdy opróżniła talerz i kubek po winie, zainteresowała się nauką elfa. Stwierdziła, że mogłaby również pouczyć, ale jakoś tak złapało ją lenistwo, poza tym podobno on nie miał pieniędzy. Tak mówił... Rozsiadła się zatem na krześle i cicho stukając palcami w stół, by nie przeszkadzać, patrzyła gdzieś w dal...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|