Autor |
Wiadomość |
Isher Shevretti
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lorien
|
Wysłany: Śro 20:48, 28 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Założył kapelusz na głowę.
-Jeśli tylko chcecie.
Po czym poszedł za nowymi towarzyszami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Kémidari Ecénielye
Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lorien
|
Wysłany: Śro 21:01, 28 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Elfka słyząc ton wypowiedzi brata roześmiałą się w głos i przytuliła się do niego, zaglądając mu głęboko w oczy: -Vistari, Vistari, czyżbyś się o mnie bał? ie robię niz złego, nie martw się, znasz mnie, ja lubię sie pobawić. Mrugnęła okiem do barda i pocalowala brata w policzek, następnie pobiegła w przód, głośno sie śmiejąc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vistari ar Isil Ecénielye
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lorien
|
Wysłany: Śro 21:04, 28 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Vistari nieco się rozchmurzył. Uśmiechnął się do siostry. - Tak, boje się. Znam twój ognisty temperament. Będę miał na ciebie oko. – po czym ruszył dalej. Mówił raczej tak, by słyszała to tylko ona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kémidari Ecénielye
Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lorien
|
Wysłany: Śro 21:06, 28 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Kemidari odpowiedziala bratu tak, by słyszał tylko on:
-Miły mój, ognisty temperament nie oznacza, że muszę dokonywac lubieżnych aktów z każdym napotkanym Elfem, ja po prostu sie bawię. Uśmiechnęła się lekko i musnęła ręką włosy brata, jednoczesnie wchoząc na wschodni trakt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Merenwen
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wioska Bastai
|
Wysłany: Śro 22:40, 28 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Widok przerzedzających się drzew ucieszył Merenwen; wiedziała już, że nie zgubiła drogi i że wkrótce dotrze do miasta. Ruszyła skrajem lasu w stronę traktu, poszukując jednocześnie miejsca, w którym można byłoby bezpiecznie rozpalić ogień. Potrzebowała też kilku suchych gałązek do ogniska.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kreator
Arcymistrz Gry
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 22:44, 28 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Droga przebiegła dziewczynie spokojnie. Może spokojnie albo rozbić obóz, albo ruszyć w dalszą wędrówkę. Gałązek tu było wiele, więc spokojnie je mogła zebrać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Merenwen
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wioska Bastai
|
Wysłany: Śro 22:52, 28 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Merenwen pozbierała chrust i rozpaliła małe ognisko. Podzieliła królika na połowę, z czego jedną postanowiła upiec i zjeść, a drugą schowała na dalszą drogę. Na wszelki wypadek schowała też trochę patyków. Usiadła i poczekała, aż mięso się upiekło. Schrupała je ze smakiem, gdyż była już porządnie głodna. Starannie zagasiła ognisko i ruszyła dalej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Azilius Noriven
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Eriopolis
|
Wysłany: Pon 18:29, 03 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Azilius dochodzi do granicy czrnego lasu uważnie się rozgląda licząc na zobaczenie jakiegoś goblina.
[3en]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kreator
Arcymistrz Gry
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 18:46, 03 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Nie zobaczył jednak tutaj wogóle goblinów. Jeśli ich szukał - miał pecha, a jeśli starał sie ich uniknąć, to był szczęśliwcem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Azilius Noriven
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Eriopolis
|
Wysłany: Pon 19:04, 03 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Gdy magowi nieudało się znaleść tu goblinów poszedl dalej: do dziczy.
[3en]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Azilius Noriven
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Eriopolis
|
Wysłany: Wto 21:48, 04 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Mag dochodzi do granicy lasu idzie dalej kierując sie na trakt
[10en]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Filavandro de'Errdil
Dołączył: 15 Lip 2006
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wioska Bastai
|
Wysłany: Wto 18:41, 18 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Filavandro doszedł do granicy drzew i przystanął czekając na swoich towarzyszy.
Wciągnął powietrze w płuca pragnąc wywąchać czy coś nie czai się w pobliżu, albo chociaż poczuć prawie zapomniany już zapach ludzkich dróg.
Powietrze pełne pyłu zmusiło go do lekkiego kichnięcia.
[4 En]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Osar Fillor
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dobre Miasto
|
Wysłany: Wto 19:28, 18 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
- Na zdrowię - powiedział Osar do bastai - Ach! Stąd już będzie łatwo dojść do miasta Samuela Erio. Myślę, że już nie spotkamy żadnych potworów. Co o tym myślisz Filav?
Osar pomyślał, że gdy już się znajdzie w mieście, to pierwsze czego poszuka to czegoś bardzo łatwego, żeby móc trochę potrenować.
- Rath gdzie zamierzasz szukać pracy w Eriopolis najpierw?
Spojrzał na elfkę wychodzącą z lasu. Poruszała się tak zwinnie wśród drzew.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Filavandro de'Errdil
Dołączył: 15 Lip 2006
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wioska Bastai
|
Wysłany: Wto 23:08, 18 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
- Potworów? Nie, bardziej bym się obawiał teraz ludzi, na drogach pełno jest bandytów. Idźmy szybciej. - powiedział bacznie rozglądając się wokół. Nie podobało mu się beztroskie podejście do życia jego nowego kompana, tacy jak on nigdy nie zauważali w porę niebezpieczeństwa. Miał jednak nadzieję, że Elf stwarza tylko pozory nierozważnego.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Filavandro de'Errdil dnia Czw 13:09, 20 Lip 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Osar Fillor
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dobre Miasto
|
Wysłany: Śro 8:40, 19 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
No tak, jak mógł zapomnieć... Teraz wszędzie czają się wrogowie. Bandycie... Osar nigdy nie zrozumiał ludzi.
- Jak można zabijac ludzi, żeby ich okraść, skoro oni nic ci nie robią? Co o tym myślisz, Filav? Wiesz czasami nie rozumiem ludzi...
Osar zamyślił się. Dlaczego Rath się nie odzywa?
- Rath, coś się stało? Czemu się nie odzywasz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|