Autor |
Wiadomość |
Isher Shevretti
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lorien
|
Wysłany: Pon 21:07, 26 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Isher najciszej jak potrafił przemykał przez dzicz w kierunku granicy lasu....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kreator
Arcymistrz Gry
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:21, 26 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Isher chciał dogonić elfy, niestety po chwili zorientował się, że zgubił drogę. Stanowczo nie wiedział którędy iść dalej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isher Shevretti
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lorien
|
Wysłany: Pon 21:23, 26 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Nie widząc żadnej drogi wyjścia, Isher zaczoł spokojnie szukać drogi. Elf który gubi się w lesie, miał wyrzuty sam do siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kreator
Arcymistrz Gry
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:25, 26 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Teraz poszło mu znacznie lepiej. Widocznie wcześniej się zamyślił i zagubił drogę. Teraz nie tylko odnalazł drogę, jak i znalazł parę grzybów, wystarczających na jeden posiłek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isher Shevretti
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lorien
|
Wysłany: Pon 21:33, 26 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
POśpiesznie zebrał grzyb, i poszedł drogą na skraj lasu, z nadzieją, że spotka innych Elfów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kémidari Ecénielye
Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lorien
|
Wysłany: Pon 22:17, 26 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Weszła na skraj dziczy i rozglądała się w poszukiwaniu goblinów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kreator
Arcymistrz Gry
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 22:24, 26 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Tym razem to Kemidari i Vistari zlokalizowali gobliny. Było trzeba przyznać, że mieli do nich szczęście. Było ich jednak teraz mniej niż wcześniej. Dwa gobliny były w odległości sześciu metrów przed nimi, a jeden szedł do elfów z tyłu. Byli uzbrojeni w włócznie, jak zwykle.
Inicjatywa
12. Vistari
9. Kemidari
4. Gobliny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vistari ar Isil Ecénielye
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lorien
|
Wysłany: Pon 22:30, 26 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Vistari ar Isil zaczął układać swoje palce w odpowiednie gesty. Szeptał pod nosem przygotowane przez siebie zaklęcie. Najwyższy czas, by przetestować nowy run. Wycelował serię błyskawic w dwa gobliny, które były przed nim. Miał nadzieje, że jego siostra zajmie się wtedy tym jednym z tyłu. Trzeba pokazać tutaj także potęgę żywiołu powietrza.
Moc: 6 Czas: 6 Trudność: –5
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kreator
Arcymistrz Gry
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 22:33, 26 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Pioruny trzasnęły z palców elfa i dosięgły oba gobliny. Elfy znów miały szczęście, było trzeba przyznać. Wola plugastw się uległa i po chwili nie były to już dwa gobliny lecz raczej dwie grzanki, które ciągle telepały się z powodu krążącej po nich elektryczności. Każdy cel dostał maksimum obrażeń, czyli sześć. Vistari nie poniósł w ogóle konsekwencji w postaci obrażeń astralnych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kémidari Ecénielye
Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lorien
|
Wysłany: Pon 22:37, 26 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Kemidari odwrócila się do goblina, który był najbardziej z tyłu.
-Chodź tutaj Ty małe, wredne zielone plugastwo! chodź na spotkanie ze śmiercią!
Zaczęła układac palce w charakterystyczny sposób, szepcząc inkantację.
Moc: 6 Czas: 6 Trudność: –10
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kreator
Arcymistrz Gry
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 22:47, 26 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Kolejny czar. Eksplozja była tuż przy goblinie, a liczne popatrzenia spowodowały, że zielonoskóry padł nieprzytomny.
Koniec Walki: 15 exp dla każdego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vistari ar Isil Ecénielye
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lorien
|
Wysłany: Pon 22:53, 26 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Vistari uśmiechnął się znów do siebie. Przez chwile oglądał swoje palce, które lekko jeszcze drżały od wyładowania. Niezłe – pomyślał. Rutynowo jednak podchodził teraz do całej trójki goblinów i po kolei ich dobijał. Zawsze poderżnięciem gardła, jak zwierzynę łowną. Wziął też kolejne włócznie, mając nadzieję, że je sprzeda.
- Ciekawy czar mi wyszedł, nie sądzisz moja droga siostrzyczko? Nawet nie był trudny tak, jak ta twoja kula ognista. – puścił jej oko na koniec.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kémidari Ecénielye
Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lorien
|
Wysłany: Pon 23:03, 26 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Podeszła i klepnęła brata w plecy, tak po przyjacielsku, po czym roześmiała się-No, no tylko nie popadnij w samouwielbienie, mój kochany. Fakt, niezły czar, jak chcesz to umiesz myśleć. -Roześmiała sie jeszcze bardziej a w jej oczach zamigotaly wesołe ogniki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vistari ar Isil Ecénielye
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lorien
|
Wysłany: Pon 23:17, 26 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
- Ha, ha. Bardzo zabawne, wiesz? – elf zrobił przez chwilę naburmuszoną minę, po czym po prostu przytulił się do siostry.
- Dobra mała, wracamy do rycerza czy czekamy aż do nas przyjdzie? Miałem też wrażenie, że do granicy lasu zbliżał się jakiś elf. Zauważyłaś go?
Rozglądnął się jakby poszukiwał kolejnych goblinów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kémidari Ecénielye
Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lorien
|
Wysłany: Pon 23:22, 26 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Wiesz, nie widziałam żadnego Elfa, ale co do rycerza, idźmy w jego kierunku, może go spotkamy po drodze. Czuję się zmęczona, chciałabym gdzieś odpocząć, z dala od tych zielonych mordek. Swoją droga, może ten rycerz nam się jakoś przyda, wiesz w zamian za odrobine prowiantu zaplaci nam, albo będziemy mieć bezpłatny wstęp do miasta. Nie gniewaj się, ze mu to zaproponowałam, chciałam, by mial wobec nas jakiś dług wdzięczności. To może być przydatne, Vistari.
Mrugnęła okiem i zaczęła iść w kierunku granicy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|